źródło: flickr.com/blmiers2 /CC/
Niestety lato zbliża się do końca wielkimi krokami. Jeszcze co najwyżej parę razy będziemy mieli okazję zakosztować ciepła słonecznych promieni, a chłodne wieczory z każdym dniem będą zapadać coraz wcześniej.
Dzisiejszy wpis zaczęliśmy dość pesymistycznie, ale bez obaw. Spieszymy z pomocą! Aż tak do końca źle to nie jest. Waszak im dłuższy wieczór, tym dłużej można posiedzieć ze znajomymi lub z książką przy dobrym piwie. A dobre jesienne piwo to nie są żadne lekkie, cienkie, wodniste orzeźwiacze, tylko solidni zawodnicy, którzy bez problemów potrafią zawładnąć naszymi zmysłami i skutecznie poprawić humor.
Piwo marcowe (Oktoberfest Bier)
Dla wielbicieli klasyki. Piwo tradycyjnie warzone w marcu na zakończenie piwowarskiego sezonu, pite po żniwach, na rozpoczęcie nowego – na przełomie września i października. Swą sławę zawdzięcza „największym dożynkom śwata”, czyli monachijskiej imprezie zwanej Oktoberfest.
Piwo mocno słodowe, pełne i dość ciężkie, z niską goryczką. Posiada tyleż samo zwolenników, co przeciwników.
Najpopularniejsze przykłady to Paulaner Oktoberfest Bier, Kormoran Marcowe, Kormoran Cervisia Marcialis, Ciechan Marcowe, Miłosław Marcowe, Żywiec Marcowe.
Piwo wędzone/dymione
Tu możemy płynnie przejść z piwa marcowego do tzw. rauchmarzena, czyli piwa marcowego wędzonego, którego najsłynniejszym przykładem jest Marzen z bamberskiego browaru Aecht Schlenkerla.
Za jego wyjątkowy wędzony bukiet odpowiadają słody dymione drewnem bukowym. Znakomita pozycja na deszczowy wieczór przy kominku.
Polskim przykładem piwa rauchmarzen są Dymy Marcowe z browaru PINTA.
Koźlak
Świetną i również klasyczną propozycją na jesienną zadumę są wszelkiego rodzaju koźlaki – pełne, mocne, rozgrzewające piwa dolnej fermentacji, charakteryzujące się najczęściej karmelowo-chlebowym profilem smakowym.
Najpopularniejsze z nich to: Koźlak z browaru Amber, Żywiec Bock, Miłosław Koźlak, Perła Koźlak, Cornelius Koźlak, niemieckie piwa bock i doppelbock.
Dunkelweizen/Weizenbock
Dla zwolenników piw pszenicznych, które z reguły pite są latem w celu orzeźwienia, na chłodniejsze dni stworzono nieco tęższe wersje. Dunkelweizen, to piwo pszeniczne w ciemnej wersji, natomiast weizenbock, to mocniejsza pszenica z koźlakowymi nutami.
Piwa te są równie rześkie, co ich podstawowa wersja, ale dodatkowo są pełniejsze w smaku i nieco rozgrzewające.
Przykłady: Paulaner Dunkel, Podróże Kormorana Weizenbock, Cornelius Ciemne Pszeniczne, Widawa Augustiańskie Koźlak Pszeniczny, Doctor Brew Australian Weizenbock, Olimp Kentauros.
Stout Owsiany
Znakomite, ciemne, kremowe, kawowo-palone piwo. Pełniejsze, niż wersja podstawowa, ale wciąż bardzo pijalne i lżejsze od mocarzy takich jak Foreign Extra Stout, czy Russian Imperial Stout, o których zapewne wspomnimy zimą.
Dodatek płatków owsianych i niskie wysycenie sprawia, że piwo jest niezwykle gładkie, kremowe w odczuciu, stąd też jego wymienna nazwa: Cream Stout.
Najpopularniejsze przykłady to: PINTA Dobry Wieczór, czy nieco mocniejszy O’Hara’s/PINTA Lublin to Dublin.
To oczywiście tylko niektóre z naszych propozycji na jesień. Większość z nich dostępnych jest w stałej ofercie w naszym sklepie. Pewnie sami macie też swoje własne propozycje, które w naszym zestawieniu pominęliśmy. Podzielcie się z nami i z innymi czytelnikami naszego bloga, jakie są Wasze ulubione style piwa na jesień. Czekamy na Wasze komentarze.