foto: Oliver Hammond, flickr.com (CC)
Aby w pełni cieszyć się zakupionym piwem, należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Szkoda przecież przez własne błędy tracić radość z ciekawego piwa, które nierzadko do tanich nie należy. O temperaturze serwowania, walorach picia ze szkła oraz rodzajach i doborze szkła pisaliśmy wcześniej. Dzisiaj pochylimy się nad tematem odpowiedniego przygotowania szkła do domowej degustacji, aby w pełni mogło zaprezentować nam walory serwowanego trunku.
Po pierwsze i najważniejsze: SZKŁO MUSI BYĆ CZYSTE!
I wbrew pozorom nie wystarczy przepłukanie go wodą (chyba, że mamy pewność, że było niedawno myte lub stało do góry dnem na ociekaczu). Szkło trzymane w zamkniętej witrynie polecamy umyć, jeśli stało w niej dłużej niż 3 dni, natomiast szkło z odkrytej półki należy umyć, jeśli nie było myte później, niż poprzedniego dnia. Najlepiej jednak wyrobić sobie nawyk mycia szkła zawsze na kilka chwil przed nalaniem piwa.
Te małe bąbelki na ściance to nasz wróg. Świadczą o tym, że w miejscu, gdzie się pojawiły był brud. Brud natomiast powoduje bardziej intensywne wypienianie się piwa, a co za tym idzie większe trudności z nalewaniem, gorszą strukturę piany i szybsze odgazowanie piwa. foto: beer-tower-party.com
Przede wszystkim szkło musi być dokładnie umyte w ciepłej wodzie, czystą gąbką z płynem do mycia naczyń. Jeżeli szklanka jest długa i wąska (np. do pszenicy), można pomóc sobie jakimś długim, wąskim i tępym przyborem kuchennym np. łyżką, czy rękojeścią widelca. Najwygodniej jednak zaopatrzyć się w niedrogą, a bardzo przydatną szczotkę do butelek.
foto: twojbrowar.pl
WAŻNE!
Należy unikać mycia szkła w zmywarce (szczególnie tego z nadrukiem, gdyż z czasem zacznie nam się zmywać). A jeśli już zmywarki użyjemy, należy przed nalaniem piwa przepłukać szkło wodą, by oczyścić je z ewentualnych resztek detergentów.
Po dokładnym umyciu, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz (nie chcemy przecież tłustych odcisków palców po poprzedniej degustacji), szkło należy opłukać w zimnej wodzie. Należy zrobić to bardzo dokładnie, tak, aby wewnątrz nie pozostały żadne resztki detergentu, gdyż mogą one całkowicie unicestwić pianę oraz bardzo negatywnie wpłynąć na walory smakowo-aromatyczne naszego piwa!
Po dokładnym wypłukaniu, jeżeli nie zamierzamy użyć szkła od razu, należy odstawić je do góry dnem na czysty ociekacz do naczyń lub w inne miejsce umożliwiające dopływ powietrza do wnętrza szkła. Absolutnie nie odstawiamy szkła na ręcznik, nie wycieramy, ani nie polerujemy, gdyż do wnętrza mogą dostać się obce, niepożądane aromaty, oraz drobinki tkaniny mogące negatywnie wpłynąć na późniejszą prezencję piwa.
Tuż przed nalaniem piwa, szkło należy zwilżyć zimną wodą. Robi się to w celu dostosowania temperatury szkła do temperatury trunku, oraz wypłukania ewentualnych resztek detergentu (np. ze zmywarki) lub drobinek kurzu, które mogły zdążyć zadomowić się wewnątrz naszego naczynia. Absolutnie nie należy wlewać zimnego piwa do ciepłego szkła (np. prosto ze zmywarki). To jest zabójstwo zarówno dla piany, jak i nagazowania.
Po nalaniu piwa, ewentualne mokre miejsca z zewnętrznej strony szkła można przetrzeć ręcznikiem barmańskim lub, na wzór Czechów, czy Brytyjczyków, w ogóle się tym nie przejmować. 😉
Najczęstsze błędy związane z przygotowaniem szkła:
- nalewanie piwa do szkła prosto z półki;
- mycie samą wodą;
- mycie tylko do miejsca, do którego sięgamy dłonią z gąbką;
- wycieranie szkła do sucha, polerowanie;
- odstawianie mokrego szkła do góry dnem na ręcznik;
- nalewanie piwa do ciepłego/suchego szkła;
Dobre praktyki:
- zaraz po użyciu, przynajmniej przepłucz szkło ciepłą wodą, szczególnie to z trudno dostępnym dnem;
- nie przechowuj szkła na odsłoniętych półkach w kuchni (szybko „zarosną” tłuszczem);
- unikaj kontaktu szkła z tłuszczem (np. mlekiem);
- unikaj mycia szkła w zmywarkach;
- miej osobną, czystą gąbkę tylko do szkła;
- myj szkło przed każdym użyciem;
- przed każdym użyciem schłódź szkło mniej więcej do temperatury piwa.
To tyle na dziś w temacie piwnej edukacji. W kolejnej odsłonie cyklu przyjrzymy się bliżej samemu rytuałowi serwowania piwa. A tymczasem – gąbki w dłoń! I do treningu! 😉