źródło: flickr.com/edwin.bautista (CC)
Już jutro, 7 sierpnia, wszyscy miłośnicy nowofalowego piwowarstwa będą obchodzili Międzynarodowy Dzień IPA – gatunku piwa będącego symbolem piwnej rewolucji. Jest to nieoficjalne święto ruchome, przypadające zawsze na pierwszy czwartek sierpnia. IPA Day zostało stworzone przez dwójkę piwnych geeków ze Stanów Zjednoczonych, Ashley Routsone i Ryan Ross. Podobno inspiracją dla twórców święta był analogiczny winiarski Cabernet Day.
IPA Day po raz pierwszy zorganizowano w 2011 roku, głównie w środowisku internetowym, gdzie piwosze publikowali zdjęcia i wrażenia ze swoich degustacji piwa, pod tagiem #ipaday. Święto szybko zyskało popularność w Stanach Zjednoczonych, a następnie usłyszało o nim wielu miłośników nowofalowego piwowarstwa na całym świecie. W Polsce nie zostało jeszcze wystarczająco mocno rozpropagowane, pierwsze wzmianki o nim pojawiły się na piwnych blogach i forach w ubiegłym roku, natomiast w tym roku powinno przybrać już znacznie szersze rozmiary. Zapewne na razie przede wszystkim w sieci, ale całkiem prawdopodobne, że również niektóre browary i puby przygotują na ten dzień coś ciekawego. Na pewno sprawa święta jest rozwojowa i z roku na rok IPA Day będzie zyskiwać na popularności także w naszym kraju.
Choć India Pale Ale to ikona nowofalowego piwowarstwa amerykańskiego, to jednak sam gatunek wywodzi się z Wielkiej Brytanii z przełomu XVIII i XIXw. Było to piwo warzone dla brytyjskich kolonizatorów stacjonujących w Indiach – stąd pochodzi egzotycznie brzmiąca nazwa stylu. Z racji, że droga morska z Wielkiej Brytanii do Indii trwała długo i odbywała się w niekorzystnych dla piwa upalnych warunkach, zwykłe piwa nie były w stanie dotrzeć na miejsce w dobrej formie. Jako, że w tych czasach nie znano jeszcze takich metod utrwalania piwa, jak pasteryzacja, czy filtracja, zastosowano metodę konserwacji polegającą na bardziej obfitym nachmieleniu nieco mocniejszego piwa – zarówno chmiel, jak i alkohol posiadają właściwości konserwujące. Dzięki temu brytyjscy koloniści mogli cieszyć się smakiem wyspiarskiego piwa tysiące kilometrów od domu.
Obecnie styl przeżywa swój renesans za sprawą nowych, niezwykle aromatycznych odmian chmielu, głównie ze Stanów Zjednoczonych, ale także z Australii, Nowej Zelandii, a nawet Japonii, czy Niemiec. Piwa, które w Polsce zwykło się nazywać AIPA, czyli po prostu amerykańską wersją India Pale Ale, są znacznie jaśniejsze od swoich brytyjskich protoplastów, są także bardziej goryczkowe, i co najważniejsze – niesamowicie aromatyczne. Otwierając butelkę AIPA powinniśmy spodziewać się potężnego uderzenia w nozdrza aromatami owoców tropikalnych, cytrusów, a także żywicy, czy igieł sosny.
Oprócz dwóch wymienionych wersji India Pale Ale – brytyjskiej i amerykańskiej, istnieje wiele innych wariacji i modyfikacji stylu. Jedną z nich jest np. Black IPA, czyli czarna wersja, tworząca pomost pomiędzy IPA, a stoutem. Innym przykładem jest Double IPA, czy też Imperial IPA – są to piwa znacznie mocniejsze i jeszcze mocniej nachmielone.
India Pale Ale, szczególnie w wersji amerykańskiej to piwo, które bardzo wielu ludziom otworzyło oczy i pokazało, że piwo może smakować zupełnie inaczej, niż zwykłe „jasne pełne”. Większość zakochuje się w tym stylu od pierwszego włożenia nosa do szklanki. Trzeba tylko mieć się na baczności, bo to jest droga w jedną stronę – po spróbowaniu nic już nigdy nie będzie takie samo! 🙂
Gorąco zachęcamy do świętowania jutrzejszego IPA Day razem z nami. W naszym sklepie znajdziecie wielu przedstawicieli stylu IPA w różnych wariantach, zarówno polskich, jak i zagranicznych producentów, jak m.in.: PINTA, Kormoran, Ciechan, Doctor Brew, Grybów, Raduga, Brew Dog, Revelation Cat, Flying Dog, Port Brewing i kiku innych.
Cheers!